Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony! Więcej informacji na temat cookies.
^Powrót

NSZZ "Solidarność" poleca

Logowanie

Sąd Okręgowy w Katowicach nie miał wątpliwości. Jerzy Garus, naczelnik Działu Gospodarki Materiałowej i Zaopatrzenia w Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych był ofiarą mobbingu. Korzystny dla niego wyrok zapadł w grudniu ubiegłego roku, po pięciu latach procesów. Orzeczenie sądu jest prawomocne.

Gdy próbuje opowiedzieć o tym, co go spotkało, zaczyna się denerwować i drży mu głos, mimo że chodzi o wydarzenia z 2009 i 2010 roku. Wszystko zaczęło się w momencie, gdy dyrektorem w ówczesnym Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych został Przemysław Gardoń. Jak opowiada Garus, nowy dyrektor najpierw przez kilka miesięcy lekceważył go i podważał jego kompetencje zawodowe, a następnie próbować skłonić do skorzystania z Programu Dobrowolnych Odejść. – Od początku byłem na straconej pozycji. Podczas cotygodniowych odpraw, ostentacyjnie bawiąc się długopisem, nie słuchał moich sprawozdań i wydawał się być niezainteresowany moimi wypowiedziami. Czułem się lekceważony i upokarzany – mówi.

Co za bzdury

Pełniona przez Garusa funkcja wymagała częstych kontaktów z przełożonym, jednak drzwi do gabinetu dyrektora były dla niego zamknięte. By utrzymać kontakt przekazywał mu różnego rodzaju pisma służbowe. – Do tych pism dyrektor dopinał karteczki z napisami „myśleć”, „co za bzdury”, „skąd te bzdety”. Żeby cokolwiek wyjaśnić, musiałem pisać kolejne pisma zaczynające się np. od słów w nawiązaniu do karteczki – dodaje naczelnik. 10 marca 2010 roku Garus został wezwany do dyrektora. Podczas rozmowy przełożony dał mu do zrozumienia, że jeżeli nie skorzysta z PDO, to i tak zostanie zwolniony. – Nie zgodziłem się, powiedziałem, że znajdę nową pracę i sam odejdę. Na te słowa stwierdził z lekceważeniem, że żaden dyrektor nigdzie i nigdy mnie nie zatrudni – dodaje.

Kontrola PIP

Po tej rozmowie Garus wrócił do swojego biura, by dojść do siebie, poprosił współpracowników, żeby na chwilę zostawili go samego. – Gdy zamknęły się drzwi, skoczyło mi ciśnienie. Dobrze że jedna z koleżanek weszła do pokoju, zobaczyła co się dzieje i wezwała karetkę pogotowia – opowiada. Z biura trafi ł prosto do szpitala, później na zwolnienie. – Lekarze nie mieli wątpliwości, że rozstrój mojego zdrowia był spowodowany długotrwałym stresem w pracy – mówi. Garus nie był jedyną osobą upokarzaną w ten sposób. – Dyrektor otwarcie mówił, że to, „co po pięćdziesiątce", musi odejść – dodaje. To, że w spółce miały miejsce zachowania mobbingowe, w maju 2010 roku potwierdziła kontrola Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy przyznali, że pracownicy byli zastraszani i zmuszani do skorzystania z Programu Dobrowolnych Odejść.

Bardzo długie procesy

Garus był jednym pracownikiem, który zdecydował się na wystąpienie na drogę sądową. Nie zniechęcił się, mimo że sprawa była rozpatrywana aż cztery razy. Najpierw Sąd Rejonowy w Katowicach wydał wyrok niekorzystny dla niego. Odwołał się do Sądu Okręgowego, który skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. – Po ponownym rozpatrzeniu Sąd Rejonowy znów wydał niekorzystny dla mnie wyrok. Znów się odwołałem do Sądu Okręgowego, ale ten już nie miał wątpliwości. Uznał, że byłem mobbingowany i zasądził odszkodowanie dla mnie – mówi Garus. Podkreśla, że w tej walce mocno wspierali go związkowcy z Solidarności, którzy pomagali w pisaniu pozwów, a komisja zakładowa partycypowała w kosztach procesu. – Bez tego wsparcia byłoby mi bardzo trudno – dodaje.

Mobber ma się dobrze

W ocenie Jerzego Garusa najbardziej smutne jest to, że mobber nie poniósł praktycznie żadnych konsekwencji. W tej chwili jest zatrudniony w jednej ze spółek samorządowych, a środki na odszkodowanie dla pana Jerzego zostały wypłacone przez spółkę Przewozy Regionalne w Warszawie, czyli z pieniędzy nas wszystkich, podatników. – Poinformowałem o wyroku Sądu Okręgowego radę nadzorczą fi rmy, w której obecnie pracuje były dyrektor Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, ale nie otrzymałem żadnej odpowiedzi – dodaje Garus.

AGNIESZKA KONIECZNY

Zarząd Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność" Transportu Kolejowego w Katowicach informuje, w dniu 18 marca 2015 r. Zarząd Spółki pod firmą Koleje Śląskie Sp. z o.o. wprowadził uprawnienia do bezpłatnych przejazdów pociągami Kolei Śląskich dla emerytów i rencistów, tj. byłych pracowników, dla których Spółka pozostawała ostatnim pracodawcą. Dokumentem uprawniającym do bezpłatnych przejazdów pociągami Kolei Śląskich dla emerytów i rencistów jest legitymacja służbowa.
Legitymację są wydawane w pok.212 na podstawie decyzji o emeryturze lub rencie do której należy dołączyć zdjęcie.

Zarząd Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność" Transportu Kolejowego w Katowicach informuje, że podjął decyzję o wydłużeniu rokowań nad zawarciem ZUZP do końca kwietnia 2015 r.Aneks do  Porozumienia w Przedmiocie Zakończenia Sporu Zbiorowego  został podpisany w dniu 23.03.2015 r w treści:

"Strony postanawiają rozmowy w przedmiocie zawarcia zakładowego układu zbiorowego pracy prowadzić w taki sposób, aby zakończyć je podpisaniem układu zbiorowego pracy do dnia 30.04.2015 r. z możliwością przedłużenia tego terminu."

W konsekwencji dzialań jakie NSZZ "Solidarność" poczynił celem prawidłowego sprawowania nadzoru nad działalnością Pracowniczj Kasy Zapomogowo Pożyczkowej, otrzymaliśmy w końcu od Przewodniczącego PKZP Pana Bajkowskiego dokumenty o jakie wnioskowaliśmy. Niestety Zarząd Organizacji z przykrością stwierdza, że nie są one kompletne (brakuje m.in. dokumentu konstytuującego działalność kasy), lub sporządzone w sposób na tyle enigmatyczny, że nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy działalność prowadzona była zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Jednocześnie informujemy, że w danej chwili będziemy się domagać od Zarządu Kasy oraz Komisji Rewizyjnej wyjaśnień dotyczących przesłanej dokumentacji oraz dosłania brakujących dokumentów, celem osatecznego wyjaśnienia prawidłowości działalności Kasy.

W związku z coraz liczniejszymi zapytaniami i żądaniami członków kasy o wyjaśnienie sprawy PKZP. W ślad za korespondencją prowadzoną przez naszą organizację od 10 grudnia 2014 r. z Przewodniczącym PKZP Panem Radosławem Bajkowski, w której zwracaliśmy się na podstawie art.39 ustawy o związkach zawodowych oraz odpowiednich postanowień Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 19 grudnia 1992 r. w sprawie pracowniczych kas  zapomogowo pożyczkowych oraz spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych w zakładach pracy, o przedłożenie organizacjom związkowym dokumentów konstytuujących działanie PKZP w Kolejach Śląskich w tym statutu PKZP oraz przedłożenia sprawozdania z działalności PKZP za rok 2013 i 2014.
 
Informujemy, że do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy wnioskowanych dokumentów pomimo wielokrotnych zapewnień Pana Przewodniczącego. W związku z powyższym w celu zapewnienia prawidłowego nadzoru nad działalnością kasy w dniu wczorajszym tj. 25 marca 2015 r. przekazaliśmy Prokuraturze Rejonowej Katowice - Zachód zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Informując jednocześnie Zarząd Spółki o poczynionych działaniach.
 
 
O wszelkich dalszych działaniach będziemy informować na bieżąco.
 
W odpowiedzi na pismo naszej Organizacji oraz Związku Zawodowego Maszynistów dotyczące "Porozumienia w sprawie wysokości wyrównań wynagrodzeń pracowników na stanowiskach Kierownika Pociągu, Konduktora, Maszynisty/ Maszynisty Pojazdów Trakcyjnych, Kasjera Stacjonarnego, Kasjera Rachunkozdawcy, Kasjera Mobilnego, Kontrolera Biletów oraz Pracowników Centrum Obsługi Pasażera w 2015 r i pierwszym kwartale 2016"
Informujemy, że Zarząd Spółki na posiedzeniu w dniu 18 marca 2015 r. podjął uchwałę nr 124/2015 w przedmiotowym temacie oraz  wprowadził do dotychczasowej treści Porozumienia wnioskowany przez nasze organizacje §3 w brzmieniu;
"Strony porozumienia deklarują przystąpienie do dalszych rozmów w temacie podwyżek oraz wyrównania wynagrodzeń pracowników zajmujących te same stanowiska pracy i wykonujących te same prace nie później niż do końca I kwartału 2016 r."
 
Tym samym w dniu 23 marca 2015 r. strony podpisały "Porozumienie....." regulujące harmonogram wyrównań i wysokość podwyżek uposażenia zasadniczego.
 
Pełna treść porozumienia zamieszczona zostanie niezwłocznie po dostarczeniu przez pracodawcę.
Copyright © 2014. Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ "SOLIDARNOŚĆ" Transportu Kolejowego w Katowicach  Rights Reserved.